Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:16206.30 km (w terenie 605.51 km; 3.74%)
Czas w ruchu:567:57
Średnia prędkość:28.53 km/h
Maksymalna prędkość:67.20 km/h
Suma podjazdów:27016 m
Maks. tętno maksymalne:201 (99 %)
Maks. tętno średnie:166 (81 %)
Suma kalorii:121220 kcal
Liczba aktywności:236
Średnio na aktywność:68.67 km i 2h 24m
Więcej statystyk

Konkret

Środa, 18 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, Sam, Szosówka
Trasa: Pabianice -> Chechło I -> Chechło II -> Dobroń -> Łask Kolumna -> Łask -> Orchów -> Okup Wielki -> Ostrówek -> Krobanów -> Zduńska Wola -> Krobanów -> Ostrówek -> Okup Wielki -> Orchów -> Łask -> Łask Kolumna -> Dobroń -> Chechło II -> Chechło I -> Pabianice

Mapka

Znów ograniczenia czasowe miałem jeśli chodzi o czas na rower. Troszkę więcej kilometrów niż wczoraj. Dawno mi tak noga nie podawała, bo troszkę ze średnią zaszalałem.

"Jeszcze 5 minut"

Niedziela, 8 maja 2011 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km, Sam, Szosówka
Trasa: Pabianice -> Wola Zaradzyńska -> Gospodarz -> Rzgów -> Grodzisko -> Huta Wiskicka -> Giemzówek -> Wola Rakowa -> Brójce -> Kurowice -> Karpin -> Łaznowska Wola -> Rokiciny-Kolonia -> Łaznowska Wola -> Karpin -> Kurowice -> Brójce -> Wola Rakowa -> Giemzówek -> Huta Wiskicka -> Grodzisko -> Rzgów -> Gospodarz -> Wola Zaradzyńska -> Pabianice

Mapka

Heh, wstałem rano doszedłem do okna, zobaczyłem że jeszcze mokro, więc położyłem się "na 5 minut" i... obudziłem się przed południem. Trochę padnięty byłem. Po obiedzie skoczyłem na rower. Nawet dobrze jechało się. Parę nie stromych pagórków po drodze i udało się kapcia nie złapać.

Maratońska

Sobota, 7 maja 2011 · Komentarze(4)
Trasa: Pabianice -> Szynkielew -> Górka Pabianicka -> Gorzew -> Łódź -> Gorzew -> Górka Pabianicka -> Petrykozy -> Piątkowisko -> Wola Żytowska -> Żytowice -> Janowice -> Ludowinka -> Janowice -> Żytowice -> Wola Żytowska -> Piątkowisko -> Pabianice

Mapka

Umówiłem się w Pabianicach z kumplem. Spokojnie dojechaliśmy do Łodzi. Potem już z grupą. Ja na przód pojechałem tak jak zawsze. Na początku z Woodym jechaliśmy z przodu. Nawet coś (yyy ja?) nas podkusiło by uciekać od samego początku, ale Woody przeziębiony, więc jak zobaczyłem że zostałem sam odpuściłem. Dogonił mnie peleton i znów przodzie jechałem. W Ludowince schodziłem ze zmiany i nie zauważyłem dziury. Wpakowałem się w nią i złapałem kapcia. Po chwili zatrzymał się kumpel, z którym przyjechałem i nasza rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
- Co się stało?
- A w dziurę wpadłem i kapcia złapałem.
- W tamtą dziurę? (pokazuje ręką)
- Tak
- Ja też wpadłem w nią, bo nie zauważyłem, a kapcia nie mam.
(5 minut później)
- Kurde jednak kapcia też mam.
No to zmienialiśmy razem, okazało się że wziąłem dętkę z trochę za krótkim wentylem i nie mogłem złapać go pompką. Zatrzymała się grupka starszych kolarzy. Jeden z nich poratował mnie przedłużką do wentyla. Zacząłem pompować, już prawie napompowałem, a tu nagle całe powietrze zeszło. Okazało się, że wentyl w zapasowej dętce mi pękną w połowie. Zostałem poratowany 2 zapasową dętką. Bez problemu napompowałem ją, bo wentyl długi był. Wróciliśmy się do baru, gdzie małą chwile posiedzieliśmy i wróciliśmy do Pabianic. W tym roku to już chyba 11 przebita dętka. W domu nie mam już ani jednej nie łatanej. Dodam, że założyłem 9 dni temu 2 nowe dętki do nowych opon.

ŻTC Łódź

Niedziela, 1 maja 2011 · Komentarze(0)
Tu szczegóły trasy

Mapka

Mój pierwszy start. Postanowiłem jechać na kole by zobaczyć co i jak. Już od samego początku czekało mnie przedzieranie się do przodu, gdyż startowałem praktycznie z końca grupy. Gdy już znalazłem swoją pozycję było dobrze. Pętla bardzo mi odpowiadała, troszkę piasku było na drodze, ale dało się to jakoś przeboleć. Ciągle ktoś łapał kapcia. Pod koniec 3 okrążenia wpadłem dziurę i również złapałem kapcia. Wracałem jeszcze z 2 osobami, które również kapcia złapały. Chłopak pożyczył mi przednie koło bym mógł dojechać do samochodu.

Przedświątecznie

Sobota, 23 kwietnia 2011 · Komentarze(13)
Kategoria 50-100km, Sam, Szosówka
Trasa: Pabianice -> Piątkowisko -> Wola Żytowska -> Żytowice -> Janowice -> Ludowinka -> Chorzeszów -> Julianów -> Józefów -> Wodzierady -> Leśnica -> Dobruchów -> Kwiatkowice -> Wodziarady -> Józefów -> Julianów -> Chorzeszów -> Ludowinka -> Janowice -> Żytowice -> Wola Żytowska -> Kudrowice -> Petrykozy -> Szynkielew -> Pabianice

Mapka

Tytuł

Piątek, 22 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice -> Wola Zaradzyńska -> Gospodarz -> Rzgów -> Grodzisko -> Huta Wiskicka -> Giemzówek -> Wola Rakowa -> Brójce -> Kurowice -> Brójce -> Wola Rakowa -> Giemzówek -> Huta Wiskicka -> Grodzisko -> Rzgów -> Gospodarz -> Wola Zaradzyńska -> Pabianice

Mapka

Totalny luzik

Czwartek, 21 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, Szosówka, Sam
Trasa: Pabianice -> Wola Zaradzyńska -> Gospodarz -> Rzgów -> Grodzisko -> Huta Wiskicka -> Giemzówek -> Wola Rakowa -> Brójce -> Kurowice -> Karpin -> Łaznowska Wola -> Rokiciny-Kolonia -> Rokiciny -> Rokiciny-Kolonia -> Łaznowska Wola -> Karpin -> Kurowice -> Brójce -> Wola Rakowa -> Giemzówek -> Huta Wiskicka -> Grodzisko -> Rzgów -> Gospodarz -> Wola Zaradzyńska -> Pabianice

Mapka

Prawie setka

Środa, 20 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice -> Wola Zaradzyńska -> Gospodarz -> Rzgów -> Tuszyn -> Tuszynek Majorancki -> Górki Duże -> Górki Małe -> Jutroszew -> Lutosławice Szlachecki -> Lutosławice Rządowe -> Wola Kamocka -> Lubanów -> Papieże -> Brzoza -> Jarosty Duże -> Jarosty Małe -> Piotrków Trybunalski -> Majków -> Szydłów -> Grabica -> Rusociny -> Józefów -> Wadlew -> Podstoła -> Dłutów -> Budy Dłutowskie -> Huta Dłutowska -> Pawłówek -> Pawlikowice -> Terenin -> Hermanów -> Pabianice

Mapka

Zniosłem rower na dół i już musiałem zasuwać z powrotem na górę. Brak powietrza z tyłu. Leciutko wyjazd się opóźnił, ale co tam. W centrum miasta stłuczka była, więc korek niesamowity. Zanim przecisnąłem się trochę czasu minęło. Po minięciu korka można było normalnie- bez zbędnego zwalniania jechać. Już nie jechało się tak dobrze jak wczoraj,, co nie oznacza że źle nie było. Częściej boczny wiatr był, więc już prędkości nie te same. Wywiało mnie aż pod sam Piotrków Trybunalski. Liczyłem, że po prawie ROKU remontu mostu w końcu przejadę nim. Myliłem się. Tym razem zastałem kogoś na placu budowy, więc spytałem się jak objechać oraz jak długo potrwa przebudowa. Facet pokierował mnie objazdem przez pola (przynajmniej na autostradzie się nie znalazłem jak ostatnio). Dowiedziałem się również, że remont do września tego roku potrwa, co mnie nie ucieszyło, bo fajna pętla to jest. Przemęczyłem się chwilę po piachu. Ta chwila wystarczyła by być zakurzonym strasznie. Przejeżdżam bez problemów przez miasto, w końcu nie raz tam byłem i w końcu mam kawałek trasy (jedyny- i tylko 20km) z wiatrem w plecy. Dojechałem do Grabicy i poczułem że coś mało powietrza mam z tyłu. Zatrzymałem się i okazało się, że zeszło powietrze. Nie chciało mi się zmieniać dętki, więc poszedłem na łatwiznę i dopompowałem koło. Potem już bezawaryjnie do domu, od Wadlewa z wiatrem bocznym znów jechałem. Nawet fajny dzień dzisiaj był, tylko że znów kosmicznie się opaliłem. Szczególnie białe półkole na czole miażdży.

W słoneczku

Wtorek, 19 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, Sam, Szosówka
Trasa: Pabianice -> Wola Zaradzyńska -> Gospodarz -> Rzgów -> Tuszyn -> Tuszynek Majoracki -> Garbów -> Górki Małe -> Górki Duże -> Nida Jutroszewska -> Jutroszew -> Lutosławice Szlacheckie -> Lutosławice Rządowe -> Lubanów -> Grabica -> Rusociny -> Józefów -> Wadlew -> Podstoła -> Dłutów -> Budy Dłutowskie -> Huta Dłutowska -> Pawłówek -> Pawlikowice -> Terenin -> Hermanów -> Pabianice

Mapka

Tuż przed południem wyjechałem. Przepiękna pogoda, bezchmurnie i słoneczko. Z początku dosyć spokojnie, potem już bardziej interwałowo. Dawno mi tak noga nie podawała jak dzisiaj. Nawet podczas powrotu pod wiatr nie jechało się źle. Po drodze dwa krótkie postoje. Pierwszy by poprawić rzep w bucie, bo stopa mi zdrętwiała strasznie. Drugi by odebrać telefon. No i kosmiczna opalenizna powraca. Opalone nogi, a właściwie same kolana przebijają dzisiaj wszystko.

Ustaweczka

Niedziela, 17 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice -> Czyżeminek -> Prawda -> Guzew -> Babichy -> Rzgów -> Tuszyn ->Tuszynek Majorancki -> Górki Małe -> Górki Duże -> Jutroszew -> Lutosławice Szlacheckie -> Lutosławice Rządowe -> Wola Kamocka -> Lubanów -> Grabica -> Rusociny -> Wadlew -> Gutów Duży -> Gutów Mały -> Jutroszew -> Lesieniec -> Rędociny -> Stoczki-Porąbki -> Dłutów -> Budy Dłutowskie -> Huta Dłutowska -> Pawłówek -> Bychlew -> Pabianice

Mapka

Udało mi się nie zaspać i nawet zjeść normalne śniadanie. Zdążyłem, podobnie jak wczoraj, na styk. Sporo osób było. Postraszyło trochę deszczem, bo się pochmurno zrobiło, na szczęście nie padało. Poczekałem na grupę z Łodzi. Nie produkowałem się tak bardzo jak wczoraj, raczej z tyłu jechałem, więc rant dawał swoje. Nie było aż tak źle, tylko trzeba było szukać dobrego w miejsca w grupie. Dojechałem do Pabianic i odbiłem do domu, bo rodzice wychodzili na działkę, a ja kluczy do domu nie miałem.