Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2009

Dystans całkowity:1001.96 km (w terenie 7.59 km; 0.76%)
Czas w ruchu:37:53
Średnia prędkość:26.45 km/h
Maksymalna prędkość:56.20 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:50.10 km i 1h 59m
Więcej statystyk

Krótko po szkole

Wtorek, 31 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, Sam, Szosówka
Trasa: Pabianice- Dłutów-Mierzączka Duża-Ślądkowice-Róża-Pawlikowice-Terenin-Pabianice
Dzisiaj skończyłem lekcje o 17.05 więc wyruszyłem o 17.50 na rower. Na szczęście od piątku mam wolne (19 dni!!!!!!!!) więc najeżdżę się.

Ustawka na ul. Gryzla

Niedziela, 29 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, Deszcz, Nie sam, Szosówka, Ustawka
Dokładnie nie znam trasy ale mniej więcej wyglądało to tak: Pabianice-Czyżeminek-Rzgów-Tuszyn-Przez wioskę do Dłutowa- Mierzączka Duża-Ślądkowice-Róża-Pawlikowice-Terenin-Pabianice
Od czasu do czasu troszeczkę kropiło. W Ślądkowicach wypadł mi bidon, więc goniłem grupę.

Druga setka w tym roku (a w planach była dwusetka)

Sobota, 28 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 100-150km, Deszcz, Sam, Szosówka
Trasa: Pabianice-Terenin-Pawlikowice-Róża-Ślądkowice- Mierzączka Duża- Dłutów-Wadlew-Drużbice-Bełchatów-Drużbice-Wadlew-Dłutów-Bychlew-Terenin-Pabianice- Dobroń-Pabianice
Pogoda: Najpierw słonecznie, potem pochmurno, a na koniec lekka mżawka

Do Bełchatowa zmagałem się z wmordewindem. Powrót z Bełchatowa ekspresowy.

Z kolegą w lesie i po mieście

Środa, 25 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, Las, Nie sam, Śnieg, Trekking
Trasa: Pabianice-Las Karolewski (Duża Woda)- Pabianice (relaksująca wycieczka po mieście)
Udało mi się na mówić kumpla na rower (dlatego taka niska średnia). Przez ostatnie 10min troszeczkę padał śnieg.

Zimno

Piątek, 20 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, Sam, Śnieg, Szosówka
Trasa: Pabianice-Bełchatów-Pabianice
Pierwszy odcinek trasy z wiatrem, a drugi odcinek pod wiatr + opady śniegu.

Jazda w peletonie

Niedziela, 15 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, Nie sam, Szosówka, Ustawka
Ustawka przy ulicy Gryzla. Momentami tempo wynosiło około 40km/h. Niestety po przejechaniu 60km zacząłem być głodny i resztę trasy pokonałem sam z zabójczą prędkością 20km/h. Nawet nie zdążyłem na tradycyjny finish w Pawlikowicach. :/