Wpisy archiwalne w kategorii

0-50km

Dystans całkowity:10447.15 km (w terenie 1857.66 km; 17.78%)
Czas w ruchu:405:19
Średnia prędkość:25.05 km/h
Maksymalna prędkość:66.45 km/h
Suma podjazdów:19494 m
Maks. tętno maksymalne:199 (98 %)
Maks. tętno średnie:166 (81 %)
Suma kalorii:96044 kcal
Liczba aktywności:512
Średnio na aktywność:20.40 km i 0h 48m
Więcej statystyk

Znowu w buszu

Piątek, 23 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, Las, MTB, Sam
Trasa: Pabianice -> Terenin -> Chechło II -> szlak czerwony -> Wielka Woda -> szlak czerwony -> Terenin -> Pawlikowice -> szlak zielony -> Wielka Woda -> szlak czerwony -> Chechło II -> Terenin -> Pabianice



Kolejny raz zmuszony jestem jechać na MTB, bo w szosówce trzeba rozebrać klamkomanetkę lub po prostu kupić nową. Ogólnie nuda. Cały zakurzony przyjechałem.

Ślimaczenie się

Czwartek, 22 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, Las, MTB, Sam
Trasa: Pabianice -> Terenin -> Chechło II -> Mogilno Małe -> szlak zielony -> Pawlikowice -> Terenin -> Pabianice



Krótka pętelka w ślimaczym tempie. Dlatego właśnie nie lubię jeździć na MTB, bo aby wyjechać gdzieś dalej trzeba poświęcić dużo więcej czasu niż na szosówce. Jeszcze kilka dni i mi psychika siądzie. ;p Chyba dzisiaj będę już miał szosę do dyspozycji.

Oh shit

Wtorek, 20 lipca 2010 · Komentarze(0)
Hm. Co tu pisać. Ledwo wsiadłem na rower, a już wiedziałem że będzie mi się dobrze jechało. Rozbujałem się nawet do >50km/h. Zaczyna się górka, zrzucam biegi w dół. Hamuje na pasach, ruszam, chce wrzucić cięższy bieg i... i... i.. dupa! Łopatka od zmiany biegów nie drgnie! Wkurzyłem się nieco co na pewno było wyraźnie słychać. Wracając na przełożeniu 52-24 wpadłem do znajomego spytać się co z tym zrobić. Poradził mi wpaść do innego znajomego, by on zajrzał i rozkręcił. :)

Załatwianie spraw w okolicy

Wtorek, 20 lipca 2010 · Komentarze(1)
Do znajomego w Bychlewie, by zerknął moją klamkomanetkę. Musiałem jechać 2 razy, bo jak się okazało za pierwszym razem spóźniłem się dosłownie o 2 minuty. Wracając na pieszo do domu wpadłem do koleżanki dać jej jedną książkę. Również miałem okazję zobaczyć coś bez nazwy. Mama prowadziła 5 letnią córkę do solarium z argumentem "będziesz jak czekoladka w przedszkolu". Słyszałem ich rozmowę i widziałem jak wchodzą do solarium. Zdziwiło mnie to bardzo.

Przelotny deszczyk + pare spraw organizacyjnych

Poniedziałek, 19 lipca 2010 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice -> Piątkowisko -> Wola Żytowska -> Żytowice -> Janowice -> Wygoda Mikołajewska -> Wrząca -> Lutomiersk -> Wrząca -> Prusinowiczki -> Prusinowice -> Porszewice -> Świątniki -> Górka Pabianicka -> Szynkielew -> Pabianice



Mapka zaczerpnięta z tego wpisu. Godzinna pętla pokonana ulubioną techniką:
1) ~20 minut luźnego kręcenia na pulsie 130-145ud/min
2) ~20 minut nieco mocniejszej jazdy na pulsie 145- 160ud/min
3) ~20 minut ostrzejszej jazdy z pulem często przekraczającym 160 ud/min

Oczywiście pulsometr nie traktuje jako super dokładne urządzenie, dlatego podczas jazdy staram się nie zerkać na niego. Tak samo jak na licznik. Wolę wyczuć jak reaguje mój organizm, a nie to co pokazują cyferki na wyświetlaczu.

Jeżeli chodzi o dzisiejszą jazdę, to cały czas przelotny deszcz, więc trzeba było uważać na zakrętach i mocnych przyśpieszeniach, by nie zaliczyć szlifa. Raz wypadłem z zakrętu, ale cały powróciłem na asfalt. Testowałem dzisiaj wkładki hamulcowe Meridy. Dokładnie Merida BS-MD010. Są wykonane z 3 rodzajów gumy, różniących się twardością. Co prawda używałem tylko przedniego hamulca dzisiaj, ale mimo lekko mokrej obręczy hamują szybko.

Nowe wkładki do hamulcy © radek3131


Jeżeli chodzi o wyprawę rowerową, to od wczoraj zacząłem dokładnie planować trasę z uwzględnieniem warunków pogodowych, zmęczenia, zabytków itp. Jak skończę planować to zamieszczę na tutaj jak mniej więcej będziemy jechać.

W trakcie planowania trasy © radek3131


Polecam również zerkanie na blog Michała, który się męczy na wyprawie rowerowej wzdłuż granicy polsko-niemieckiej. Dzięki ultranowoczesnym technologią jest możliwość relacji live na zasadzie: sms od Michała -> mój wpis na jego blogu.

PS. Jak na krótką, nudną trasę sporo napisałem.

Licznik się przegrzał

Sobota, 17 lipca 2010 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice -> Ksawerów -> Łódź -> Ksawerów -> Pabianice

Z Michałem zobaczyć co tam jest. Po drodze rozmowa o wyprawie i 2 niesamowite rzeczy:

1.)

Licznik po 11 minutach jazdy © radek3131


2.

Asfaltowa droga rowerowa © radek3131

Jaki leń w tym tygodniu

Piątek, 16 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, Sam, Szosówka
Trasa: Pabianice -> Hermanów -> Terenin -> Pawlikowice -> Pawłówek -> Huta Dłutowska -> Budy Dłutowskie -> Dłutów -> Mierzączka Duża -> Ślądkowice -> Róża -> Pawlikowice -> Terenin -> Hermanów -> Pabianice



O jakoś lenia mam w tym tygodniu, więc ten tydzień bardziej regeneracyjny. Dzisiaj, krótka pętelka w upale. Na szczęście pochmurno było, więc zawsze trochę chłodniej.

Miasto

Piątek, 16 lipca 2010 · Komentarze(0)
Załatwić parę spraw na mieście. Strasznie gorąco, bo po pochmurnym ranku wyszło w końcu słońce. Po drodze jeszcze spotkałem kumpla z gimnazjum, więc pogadałem sobie trochę.

Ciąg dalszy zbierania ekipy na wyprawę

Czwartek, 15 lipca 2010 · Komentarze(1)
Kategoria Sam, MTB, Dojazdy, 0-50km
Trasa: Pabianice -> Chechło I -> Chechło II -> Dobroń -> Łask Kolumna -> Dobroń -> Chechło II -> Chechło I -> Pabianice

A pojechałem spokojnie góralem do Oli, by zapoznać ją ze szczegółami wyprawy. Przy okazji chłodny kompocik dostałem. ;p A po jeździe na burzę się zanosi, ale chyba przejdzie bokiem.