Wpisy archiwalne w kategorii

Deszcz

Dystans całkowity:3848.78 km (w terenie 368.59 km; 9.58%)
Czas w ruchu:160:58
Średnia prędkość:23.29 km/h
Maksymalna prędkość:67.20 km/h
Suma podjazdów:6086 m
Maks. tętno maksymalne:192 (94 %)
Maks. tętno średnie:158 (77 %)
Suma kalorii:21652 kcal
Liczba aktywności:99
Średnio na aktywność:38.88 km i 1h 41m
Więcej statystyk

Wyprawa na której nie byłem

Czwartek, 9 lipca 2009 · Komentarze(0)
Od dawna planowaliśmy wyprawę rowerową do Radomska. Trasa już została zaplanowana, niestety ze względu na brak kasy nie mogłem sobie na nią pozwolić. Postanowiłem odwieść kolegów do Zelowa.
Trasa: Pabianice-Terenin-Pawlikowice-Las Ślądkowicki-Ślądkowice-Mierzączka Duża-Drzewociny-Karczmy-Zabłoty-Bocianicha-Kociszew-Kolonia Kociszew-Zelówek-Zelów-Zelówek-Kolonia Kociszew-Kociszew-Bocianicha-Zabłoty-Karczmy-Gucin-Aleksandrówek-Teodory-Wola Łaska-Łask- Lask Kolumna-Dobroń-Chechło II-Chechło I-Pabianice

Wyjeżdżam z domu o 8.10. Jednak po 500m zawracam, bo zapomniałem zabrać batoników.
"Świetnie" zapowiadająca się pogoda © radek3131


Jadę jedną z niewielu ścieżek rowerowych.
Jedna z niewielu ścieżek rowerowych w moim mieście © radek3131


Jadę po kumpla, wchodzę na górę do mieszkania. Chwile czekamy. Dostałem misję.
Misja- dowieść sakwy © radek3131


Wyjeżdżamy po 10.00 i jedziemy w kierunku SDH (SDHouse), gdzie czeka na nas kumpel (mission complete). Robimy sobie pamiątkowe zdjęcie.
Pamiątkowe zdjęcie pod SDHousem © radek3131


Wreszcie ruszamy. Jednak po 100m kolega zmienia dętkę. Czas zmiany dętki liczony z czasem na zdjęcie sakw: 11min 47s
Nie ma to jak złapać kapcia nie wyjeżdżając z miasta © radek3131

Wróg zlikwidowany © radek3131


I znowu ruszamy. Prujemy ul. Kilińskiego w kierunku południowym, skręcamy na pola jednak szybko zawracamy na asfalt, ponieważ pada. Za Bychlewem skręcamy na Terenin. Tuż przed Tereninem łapie nas potężna ulewa. Jechałem i nic nie widziałem. Chowamy się pod przystanek autobusowy.
Ulewa w Tereninie #1 © radek3131

Ulewa w Tereninie #2 © radek3131


Jak przestało padać to oczywiście ruszyliśmy. Za niedługi okres czasu zatrzymaliśmy się, by kolega odpompował koło;. Ruszamy dalej. Postanowiliśmy pojechać nieco krótszą droga przez las.
Leśna polana © radek3131


Jedzie się pięknie do Drzewocin, gdzie znowu nas łapie potężna ulewa. Chowamy się pod drzewem.
Ulewa w Drzewocinach © radek3131


I końcu skończył się czas ciągłego przebierania. Jedziemy dalej piaszczystą drogą w kierunku drogi krajowej nr. 12. W Karczmach skręcamy, na Zelów.
Ulewa w Drzewocinach © radek3131

Postój na trasie na Zelów © radek3131

Jedziemy pod wiatr do Zelowa.

Kilka fotek z Zelowa:
Plan miasta Zelowa © radek3131

Postój na trasie na Zelów © radek3131


Wracam z Zelowa sam i uciekam przed chmurą.
Goniące mnie chmury za Zelowem © radek3131

Cały czas zasuwam ponad 32km/h (dlatego nadrobiłem średnią)
W Łasku jakiemuś kolesiowi na szosówce (na oko 14 lat) zachciało się ścigać do Pabianic Podkręcam tempo do 37km/h i….. wygrywam. :)

W ostatniej chwili przed deszczem

Środa, 8 lipca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, Deszcz, Sam, Szosówka
Trasa: Pabianice-Chechło I-Chechło II-Dobroń-Lask Kolumna-Dobroń-Chechło II-Chechło I-Pabianice

Wyjechałem w momencie gdy pogoda nieco się poprawiła. Jednak mimo tego nie ominęły mnie lekkie opady deszczu.
Tempo ekspresowe.
Przez pół trasy dość silny wiatr.
Mina policjantów z drogówki, gdy na ograniczeniu 40km/h i zakazu jazdy rowerem jechałem prawie 50km/h: BEZCENNA

Regeneracji ciąg dalszy

Czwartek, 2 lipca 2009 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice-Górka Pabianicka-Świątniki-Porszewice-Konstantynów Łódzki-Rąbień-Rąbień A.B.-Wola Grzymkowa-Izabelin-Babice-Kazimierz-Lutomiersk-Wrząca-Wygoda Mikołajewska-Janowice-Ludowinka-Janowice-Żytowice-Wola Żytowska-Piątkowiska-Pabianice

W Konstantynowie Łódzkim stałem w korku. Potem skręciłem za wcześnie (planowałem skręcić na Lutomiersk w Aleksandrowie Łódzkim). Ale z drugiej strony gdyby nie to to bym nie znalazł fajnego zjazdu. Miałem w Janowicach skręcić na Chorzeszów, ale zaczęło trochę kropić, więc zawróciłem w Ludowince do domu. Sporo kolarzy widziałem

Inowłódz

Wtorek, 30 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice-Wola Zaradzyńska Gospodarz-Rzgów-Grodzisko-Huta Wiskicka-Przypusta-Wola Rakowa-Brójce-Kurowice-Karpin-Łaznowska Wola-Rokiciny Kolonia-Rokiciny-Janinów-Buków-Józefin-Ujazd-Sangrodz-Tobiasze-Zaborów-Komorów-Tomaszów Mazowiecki-Spała-Teofilów-Inowłódz-Teofilów-Spała-Tomaszów Mazowiecki-Komorów-Zaborów-Tobiasze-Sangrodz-Ujazd-Józefin-Buków-Janinów-Rokiciny-Rokiciny Kolonia-Łaznowska Wola-Karpin-Kurowice-Brójce-Wola Rakowa-Przypusta-Huta Wiskicka-Grodzisko-Rzgów-Gospodarz-Wola Zaradzyńska-Pabianice

Celem dzisiejszego wyjazdu było zwiedzenie Inowłodza i Spały oraz osiągnięcie średniej >30km/h na dystansie 150km.

Wyjechałem o 9.00 w strasznym upale. Jadę pod wiatr w kierunku wschodnim. Jedzie mi się świetnie. W miejscowości Ujazd skręcam na Tomaszów Mazowiecki. W Tomaszowie Mazowieckim 2 skręty i jestem na drodze krajowej nr. 48. Praktycznie cały czas jadę między drzewami. Dopiero w Spale można zauważyć jakieś domy. W Teofilowie oglądam się w prawo, mówię "o w mordę", daje po hamulcach i skręcam w prawo nad Pilicę. Gdy dojeżdżam do Inowłodza skręcam w kierunku kościoła św. Idziego (XI wiek, styl romański). Krzątam się trochę po mieście i wracam tą samą trasą co przyjechałem. W Tomaszowie Mazowieckim kupuje 0,5l wody by uzupełnić jeden (z dwóch) bidon. Wracam praktycznie takim samym tempem co przyjechałem, ale na 120km skończyło mi się picie, a nie miałem już kasy by dokupić kolejne. Tempo spada drastycznie. Nawet zaczyna przez chwile padać deszcz. Dopiero w Rzgowie jakiś facet (chwała mu za to) napełnił mi 1 bidon. Po wypiciu bidonu tempo wraca do normy (a nawet ponad normę, bo podkręciłem je).

PS.Spiekłem się strasznie.

Obiecane zdjęcia z telefonu (Sony Ericsson K310i):
Znak na drodze do Inowłodza © radek3131

Rzeka Pilica © radek3131

Ja nad Pilicą © radek3131

Rower nad Pilicą © radek3131

Widok na kościół w Inowłodzu © radek3131

Kościół św. Idziego w Inowłodzu © radek3131

Widok ze wzgórza w Inowłodzu © radek3131

Las i wieża w Spale © radek3131

Wyprawa nad Jeziorsko 1/3

Wtorek, 16 czerwca 2009 · Komentarze(1)
Trasa: 1LO- PKP Pabianice---pociągiem do---> Sieradz Męka PKP-Ruda-Kamiończyk-Włyń-Glinno-Kolonia Brodnia-Brodnia-Pęczniew-Brodnia-Kolonia Brodnia

Pobudka 5.00. Śniadanie i szykowanie roweru.
Rower przed wyjazdem © radek3131

Wyjeżdżam o 6.50 w ulewie. Tuż przed 7.00 jestem w liceum. Plany zostały troszkę zmienione. Zamiast jechać rowerami- jedziemy pociągiem by za bardzo nie zmoknąć. O 8.55 wsiadamy do pociągu.
Rowery w pociągu © radek3131

Wysiadamy na dworcu Sieradz Męka i jedziemy w deszczu w kierunku Rudy. Opady deszczu się nasilają, więc robimy przymusowy postój koło sklepu spożywczego.
Rowery podczas postoju © radek3131

Pół godziny później opady słabną, więc wyruszamy dalej. Mijamy wsie: Kamiończyk i Włyń. W Glinnie podjeżdżamy pod bunkier z II wojny światowej i nad Jeziorsko.
Bunkier w Glinnie © radek3131

Postój w Glinnie © radek3131

Wzburzone Jeziorsko © radek3131

Wszyscy na brzegu © radek3131

Ola na brzegu © radek3131

Panorama z brzegu

Gdy dojeżdżamy do Koloni Brodnia przestaje padać deszcz. Wypakowujemy rzeczy, jemy obiad i ruszamy dalej.
Rower na miejscu © radek3131

Jedziemy do Brodni (tzw. "Broadwayem") by jeszcze raz zobaczyć Jeziorsko.
Ponowne spojrzenia na Jeziorsko © radek3131

Marcin, Piotrek i Artur nad Jeziorskiem © radek3131

Fale na Jeziorsku © radek3131

Klif na brzegu Jeziorska © radek3131

Dalej jedziemy piaszczystą drogą w kierunku Pęczniewa.
Brzeg Jeziorska © radek3131

Niestety kolega został zmuszony do zmiany dętki, więc na chwilę stajemy.
Awaria na trasie © radek3131

W Pęczniewie robimy obfite zakupy i znów odbijamy nad Jeziorsko na plażę.
Chmury nad Jeziorskiem © radek3131

Plaża na Jeziorsku © radek3131

Srebrzysta tafla jeziorska © radek3131

O kurna zdjęcie © radek3131

Wracamy nad jeziorem, a potem "Broadwayem" do Koloni Brodnia.
To tam byliśmy © radek3131

Goniąca nas noc © radek3131

UWAGA BONUS!!!!!
Zachód słońca nad Jeziorskiem © radek3131

Kilka zdjęć autorstwa profesora Łyżkowskiego (wszystkie prawa zastrzeżone):
















IX Rajd Rowerowy o Puchar Prezydenta Miasta Pabianic

Sobota, 13 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Mimo ulewy wybrałem się na ten rajd. Pojechałem na zbiórkę pod 1LO. Byłem pierwszy i na szczęście nie jedyny. Pojechaliśmy wszyscy na Stary Rynek. O 9.30 wszyscy wyruszyliśmy. Pojechaliśmy trasą (skrócona została ze względu na deszcz)

Sporo gleb było mimo, że szybko nie jechaliśmy.
Meta na stadionie Włókniarza z kółkiem dookoła bieżni. Na koniec rajdu losowanie rowerów. W tym roku po raz pierwszy można było wygrać rower szosowy. Wracając było mi obojętne czy zmoknę czy nie, więc grzałem ostro mimo silnego wiatru.
Kilka fotek




Szkolna wycieczka z sakwami

Niedziela, 7 czerwca 2009 · Komentarze(1)
Zebraliśmy się tylko w 6 o 17.00, bo burza która była o 16.10 wszystkich wystraszyła ;p.

Trasa:Pabianice---asfaltem do wsi-->Terenin---lasem do wsi--->Ldzań---lasem do wsi -->Barycz---asfaltem do-->Mogilna Dużego---asfaltem do-->Róży--przez las okrężną drogą do-->Hermanowa---asfaltem do-->Pabianic

Niekiedy trudny teren. Błoto i pełno wody. Z Baryczy uciekaliśmy przed burzą, na szczęście nas nie dopadła.

Andrespol, powrót w deszczu

Sobota, 30 maja 2009 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice-Rzgów-Wola Rakowa-Andrespol-Wola Rakowa-Rzgów-Pabianice

Na początku lekka mżawka, ale w Rzgowie przestało mżyć. Tempo spokojne, w granicach 27-29km/h bo pod wiatr. Z Andrespola powrót znacznie szybszy tempo w okolicach 36-38km/h. Przed Rzgowem jechałem za ciężarówką. Jednak 8km przed domem we wsi Gospodarz zaczęło mocniej padać. Przestałem jechać za ciężarówką, bo niebezpiecznie jest jechać około 70km/h po mokrym asfalcie. Ostatecznie jak wróciłem byłem cały mokry.

Po rajdzie pieszym

Czwartek, 30 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice-Terenin-Pawlikowice-Jadwinin-Dłutów-Wadlew-Drużbice-Bełchatów-Drużbice-Wadlew-Dłutów-Bychlew-Pabianice
Tuż za Bełchatowem złapał mnie przez chwile deszcz. Wiatr boczny lub boczno-czołowy.

Ustawka na ul. Gryzla

Niedziela, 29 marca 2009 · Komentarze(0)
Dokładnie nie znam trasy ale mniej więcej wyglądało to tak: Pabianice-Czyżeminek-Rzgów-Tuszyn-Przez wioskę do Dłutowa- Mierzączka Duża-Ślądkowice-Róża-Pawlikowice-Terenin-Pabianice
Od czasu do czasu troszeczkę kropiło. W Ślądkowicach wypadł mi bidon, więc goniłem grupę.