Wpisy archiwalne w kategorii

"Suplementy i izotoniki"

Dystans całkowity:8499.32 km (w terenie 724.51 km; 8.52%)
Czas w ruchu:369:01
Średnia prędkość:23.03 km/h
Maksymalna prędkość:75.28 km/h
Suma podjazdów:15894 m
Maks. tętno maksymalne:199 (98 %)
Maks. tętno średnie:166 (81 %)
Suma kalorii:74010 kcal
Liczba aktywności:93
Średnio na aktywność:91.39 km i 3h 58m
Więcej statystyk

Wyprawa nad Jeziorsko 3/3

Czwartek, 18 czerwca 2009 · Komentarze(1)
Trasa: Kolonia Brodnia-Brodnia-Pęczniew-Lubola-Grabina-Rzeczyca-Prusinowice-Grzybów-Szadek-Kiki-Poleszyn-Kolumna-Mogilno Duże-1LO-Dom

6.00 pobudka. Szybko na rower do sklepu po coś do zjedzenia i pakowanie się. Wyjazd był planowany na 8.30, jednak znowu wyjechaliśmy później czyli koło 9.30. Wybieramy najdłuższy wariant trasy. Jedziemy ostatni raz nad Jeziorskiem do Pęczniewa, gdzie kierujemy się na wioskę. Trasa dość skomplikowana- sam się pogubiłem. Gdzieś w lesie zorganizowaliśmy wyżerkę. Przejeżdżamy przez rezerwat "Jodły". W Szadku dołącza do nas Miok- brat kolegi. Na rynku chwilka przerwy i pędzimy na obiad. Jedziemy przez wioskę, a potem przez las do Kolumny, by odprowadzić koleżankę na chatę. Dalej jedziemy tradycyjną trasą. W Mogilnie Dużym przerwa na picie czyli wielki wodopój. Skręcamy do lasu i wyjeżdżamy niedaleko krańcówki autobusu nr.6 Wyjazd kończymy pod szkołą.

Fragment kościoła w Szadku © radek3131


Jakoś nie miałem weny na zdjęcia.


Pamiątkowe zdjęcie w Szadku.

I znów kilka zdjęć autorstwa profesora Łyżkowskiego (wszystkie prawa zastrzeżone):




















To zdjęcie w Szadku też jest autorstwa profesora Łyżkowskiego. ;p

Wyprawa nad Jeziorsko 2/3

Środa, 17 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Trasa: Kolonia Brodnia-Brodnia-Pęczniew-Siedlątków-Piekary-Spici mierz-Uniejów-Spicimierz-Józefów-Miłkowice (województwo wielkopolskie)-Siedlątków-Pęczniew-Kolonia Brodnia

Standardowo pobudka o 6.00. Mieliśmy wyjechać o 8.00, ale nie wszyscy się wyrobili, więc wyjechaliśmy około 8.50.
Ranne przygotowywania © radek3131

Gnamy "Broadwayem" i piaszczystą drogą nad Jeziorskiem do Pęczniewa.
Piaszczysta droga nad brzegiem Jeziorska © radek3131

W Pęczniewie kierujemy się na Siedlątków. Oczywiście po drodze zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie.
Nad Jeziorskiem © radek3131

W Spicimierzu skręcamy nad tamę i nad elektrownie wodną.
Panorama z tamy
Zalana droga na drugi brzeg © radek3131

Mini "wodospad" nad elektrownią wodną © radek3131

Rzeka Warta © radek3131

Kierujemy się przez wieś Piekary (za tą wsią osiągnąłem swój rekord prędkości na tym rowerze) do Spicimierza, gdzie znajduje się zabytkowy kościółek. Po drodze kolega rozpruwa sakwę między szprychami.
Przepakowywanie klamotów do jedenj sakwy © radek3131

Kościół w Spycimierzu © radek3131

Ruszamy ze Spicymierza © radek3131

Co roku w Boże Ciało w Spicymierzu układane są dywany z kwiatów. Pędzimy do Uniejowa. Chwilkę wozimy się po mieście i pakujemy się na basen. Po basenie jedziemy na rynek na pizze.
Rzeka Warta w Uniejowie © radek3131

Sikająca armatka © radek3131

Wszyscy na moście w Uniejowie © radek3131

Zamek w Uniejowie © radek3131

Bestiarsko rzuciliśmy się na resztki kebebu Oli © radek3131

Po obfitym posiłku ruszamy zobaczyć zamek i park zamkowy.
Zamek w Uniejowie © radek3131

Pamiątkowe zdjęcie w parku kołu zamku © radek3131

Biała dama w parku zamkowym © radek3131

Uważam, że Uniejów jest miastem troszeczkę przereklamowanym. Po zwiedzaniu Uniejowa ruszamy znowu na Spicimierz, by skręcić na niebieski szlak rowerowy. Po drodze zatrzymujemy się nad Wartą na żarcie (znowu). Podziwiamy piękny widoczek.
Rzeka Warta za Spicymierzem © radek3131


Dojeżdżamy do Józefowa, gdzie mijamy znak województwo wielkopolskie. Do Miłkowic jedziemy przez chwilę główną drogą. W Miłkowicach zjeżdżamy kolejny raz nad Jezioro, gdzie na nas czeka kolejny wspaniały krajobraz.

Fantastyczny widok na Jeziorsko w Miłkowicach © radek3131


Zawracamy przez Siedlątków do Pęczniewa, gdzie robimy postój i decydujemy się na dobicie do 100km. Włączamy światła i jedziemy nieznaną mi trasą. Widoki wspaniałe. Po jednej stronie Jeziorsko, a po drugiej stronie jakieś małe jeziorko. Pięknie to wygląda jak jest zmierzch. Następnie skręcamy na dobrze nam znaną drogę nad Jeziorskiem. Pełno muszek. Chyba każdy kilka(naście?) połknął.

Zmierzch nad Jeziorskiem © radek3131


Robi się troszkę zimno, ale my dalej jedziemy. Zatrzymujemy się na molo, by zobaczyć wspaniały widok na tamę.

Tama na Jeziorsku © radek3131


Jedziemy "Broadwayem" do domku. Wróciliśmy troszkę przed godziną 23.00.

Kilka zdjęć autorstwa pana profesora Łyżkowskiego (wszystkie prawa zastrzeżone):





























Fotoreportaż z podróży :)

Piątek, 12 czerwca 2009 · Komentarze(0)
O 6.30 zadzwonił mi budzik, jednak przysnąłem i obudził mnie sms o 7.25. Wstaję, jem 4 kanapki z dżemem i ruszam. Planowałem sobie zrobić leciutki wyjazd ze zwiedzaniem.
Jadę drogą nr. 14 w kierunku Sieradza. Cały czas pod wmordewiatr. Czułem się jakbym podjeżdżał pod dość stromą górę. W Sieradzu zrobiłem sobie chwilę przerwy na zjedzenie batonika. Wracając wpadłem do Karsznic do skansenu lokomotyw. Tuż przed Pabianicami złapał mnie potężny głód.
Kilka fotek:
Droga krajowa nr.14 © radek3131

Postój na bocznej uliczce © radek3131

Pusta droga krajowa nr.14 © radek3131

Coraz bliżej celu © radek3131

Rower w Sieradzu :) © radek3131

Cel osiagnięty © radek3131

Rzeka Warta płynąca w kierunku północnym © radek3131

Rzeka Warta płynąca w kierunku poudniowym © radek3131

Przerwa na jedzenia © radek3131

Mój rower © radek3131

Mało pocieszny znak przy wyjeździe z Sieradza © radek3131

Lokomotywa © radek3131

Skansen lokomotyw w Karsznicach` © radek3131

Okupowali mnie © radek3131

Rzeka Grabia © radek3131

Setka na liczniku © radek3131