Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:16206.30 km (w terenie 605.51 km; 3.74%)
Czas w ruchu:567:57
Średnia prędkość:28.53 km/h
Maksymalna prędkość:67.20 km/h
Suma podjazdów:27016 m
Maks. tętno maksymalne:201 (99 %)
Maks. tętno średnie:166 (81 %)
Suma kalorii:121220 kcal
Liczba aktywności:236
Średnio na aktywność:68.67 km i 2h 24m
Więcej statystyk

Zimno

Piątek, 20 marca 2009 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice-Bełchatów-Pabianice
Pierwszy odcinek trasy z wiatrem, a drugi odcinek pod wiatr + opady śniegu.

Jazda w peletonie

Niedziela, 15 marca 2009 · Komentarze(0)
Ustawka przy ulicy Gryzla. Momentami tempo wynosiło około 40km/h. Niestety po przejechaniu 60km zacząłem być głodny i resztę trasy pokonałem sam z zabójczą prędkością 20km/h. Nawet nie zdążyłem na tradycyjny finish w Pawlikowicach. :/

Zimno, grad i wmordewind

Środa, 11 marca 2009 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice-Terenin-Pawlikowice-Rydzyny-Pabianice-Rzgów-Łask-Pabianice
Na początku słonecznie, ale wietrznie. Potem zaczął padać grad i deszcz (padało przez 30min). Podczas opadów gradu zostałem zmuszony jechać około 10km/h ;/. Jak przestało padać były cholernie mokro. Jak byłem w okolicach Łasku to było już w miarę sucho. Na koniec wycieczki pojechałem do warsztatu rowerowego (czyli kocie łby przez 1,5km) bo mi strasznie piszczy napęd. Średnia prędkość nie jest wysoka przez: opady gradu i deszczu, sygnalizacje świetlne itp, kocie łby.

Krótki, dość insentywny trening.

Niedziela, 8 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, Sam, Szosówka
Rano nic nie wskazywało na to, że wybiorę się na rower. Popołudniu zrobiło się sucho, więc wybrałem się na szosę. Trasa: Pabianice-Łask-Rzgów-Pabianice. Średnia prędkość była by większa, ale w Pabianicach musiałem zwolnić (światła, kocie łby, znaki itp). Średnia kadencja to 90-100 obr./min
PS. Wszystkiego najlepszego wszystkim panią z okazji Dnia Kobiet.

Poranna jazda

Wtorek, 3 marca 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj zaczynam lekcje o 11.40, więc postanowiłem rano wybrać się na rower. Pobudka o 6.25, szybkie śniadanie i wyjechałem o 6.50. Mżyło troszkę, ale mi to nie przeszkadzało. Trasa: Pabianice-Terenin-Pawlikowice-Rydzyny-Pabianice-Rzgów=Łask-Pabianice. Jak jechałem w kierunku Łasku pojawiła się gęsta mgła. Jakby było mało zepsuł mi się licznik. Zatrzymał mi się na 45,865km. Na szczęście znam trasę i mogę śmiało stwierdzić, że mi zostało do końca trasy około 30km dlatego dopisałem do 45,865. Po powrocie do domu czyszczenie roweru, mycie się i szykowanie do szkoły.

Pabianice-Łask-Pabianice-Rzgów-Pabianice

Niedziela, 1 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, Sam, Szosówka
Pobudka 7.30. Lekkie śniadanie zjedzone i czas na rower. Pierwszy odcinek z Pabianic do Łasku to są liczne pagórki. Postanowiłem trochę "wdepnąć". Na liczniku cały czas koło 40km/h. Powrót z Łasku był przyjemny. Lekki wiaterek w plecy i znacznie wolniejsza prędkość (wdychanie świeżego miejskiego powietrza). Odcinek do Rzgowa to płaski teren. Jechałem sobie spokojnie 34-35km/h. Mało samochodów, a TIRów zero. Podczas powrotu do Pabianic zaczęły mnie łapać skurcze (nie wiem po czym). Niestety, ale nie miałem za dużo czasu na jazdę. Miałem do napisanie poważną pracę z historii.

PS. To dzisiaj postanowiłem zacząć wpisywać się na blogu. Będę to robił regularnie.