Znowu luzuje sie korba

Niedziela, 26 grudnia 2010 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice -> Wola Zaradzyńska -> Gospodarz -> Rzgów -> Tuszyn -> Rzgów -> Babichy -> Rzgów

Mapka

Troszkę odpocząłem od roweru przez święta. Niewyspany wstałem rano i zebrałem klamoty po to by na ostatnią chwilę wyjechać na miejsce zbiórki. Spóźniłem się 2 minuty, więc postanowiłem sam dojechać do miejsca, gdzie zwykle czekamy na grupę z Łodzi. Z wiatrem w plecy dojechałem błyskawicznie. Nawet światła się ułożyły tak, że nie musiałem zatrzymywać się na skrzyżowaniach. Zatrzymuję się w końcu by poczekać na resztę, wypinam się z pedałów i czuję luz na korbie. Chwilkę, patrzę, zastanawiam się i zdecydowałem się zawrócić, by przez przypadek nikogo nie zabić. Minąłem grupę z Pabianic i widząc, że jechali przez wioski skusiłem się tam też skręcić. Dojechałem do Babich, a właściwie znaku "Babichy", bo w tym miejscu okręciło się ramię korby. Ratowałem się hamowaniem w śniegu, bo akuratnie samochód jechał. Ponieważ śpieszyło mi się do rodziny, zadzwoniłem do taty i szybko wytłumaczyłem gdzie się widzimy. Dojechałem do Rzgowa, czyli miejsca gdzie jest skręt na wioski i tam poczekałem chwilę. Podskakiwanie w miejscu, nie pozwalało na zamarznięcie. :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mokra

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]