Rekonesans miejsca pracy
Wtorek, 10 sierpnia 2010
· Komentarze(0)
Trasa: Pabianice -> Hermanów -> Terenin -> Pawlikowice -> Róża -> Ślądkowice -> Mierzączka Duża -> Łaziska -> Orzk -> Podstoła -> Wadlew -> Zwierzyniec -> Zabiełów -> Karczmy -> Gucin -> Aleksandrówek -> Teodory -> Wola Łaska -> Łask -> Łask Kolumna -> Dobroń -> Chechło II -> Chechło I -> Pabianice
Najpierw wokół rynku, bo szukałem jednego gościa. Potem przez wioski do Orzku. Tempo w granicach 30km/h. W Orzku trochę błądzenia. W końcu znalazłem to co miałem znaleźć. na miejscu przeprowadziłem rekonesans miejsca pracy. Po krótkim rekonesansie jadę przez las i wyjeżdżam na drodze na Bełchatów. Utrzymuję tempo z początku dzisiejszego dnia. Do Wadlewa do Łasku mniej samochodów niż zwykle. Spowodowane jest to chyba przebudową drogi. Tutaj też wykręcam maksymalną prędkość. 57km/h pod wiatr na przełożeniu 44-14 było nie lada wyzwaniem. Od Łasku do Pabianic pokonuję trasę tak jak zawsze, czyli dość mocne tempo bez zwalniania na pagórkach. Akuratnie, gdzie jest pagórek to jest interwał. :) W Pabianicach do warsztatu wjeżdżam oddać klucz do korby, bo dziwnym trafem trafił do mnie do domu.
Najpierw wokół rynku, bo szukałem jednego gościa. Potem przez wioski do Orzku. Tempo w granicach 30km/h. W Orzku trochę błądzenia. W końcu znalazłem to co miałem znaleźć. na miejscu przeprowadziłem rekonesans miejsca pracy. Po krótkim rekonesansie jadę przez las i wyjeżdżam na drodze na Bełchatów. Utrzymuję tempo z początku dzisiejszego dnia. Do Wadlewa do Łasku mniej samochodów niż zwykle. Spowodowane jest to chyba przebudową drogi. Tutaj też wykręcam maksymalną prędkość. 57km/h pod wiatr na przełożeniu 44-14 było nie lada wyzwaniem. Od Łasku do Pabianic pokonuję trasę tak jak zawsze, czyli dość mocne tempo bez zwalniania na pagórkach. Akuratnie, gdzie jest pagórek to jest interwał. :) W Pabianicach do warsztatu wjeżdżam oddać klucz do korby, bo dziwnym trafem trafił do mnie do domu.