Do sklepu rowerowego i do warsztatu
Sobota, 28 listopada 2009
· Komentarze(0)
Czyli ciąg dalszy załatwiania spraw po wypadku. Niestety warsztat był zamknięty. Z chęcią bym wyraził swoją opinię o firmie ubezpieczeniowej z którą muszę się użerać, ale nie zrobię tego, gdyż więcej było by cenzury niż liter.
No i miałem jechać wieczorem na rower do lasu, ale niestety parę osób jest chorych i kilka nie dało rady, więc nie pojechałem. Mam nadzieję, że najeżdżę się jutro.
No i miałem jechać wieczorem na rower do lasu, ale niestety parę osób jest chorych i kilka nie dało rady, więc nie pojechałem. Mam nadzieję, że najeżdżę się jutro.