W końcu na szosówce
Środa, 22 lipca 2009
· Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, Deszcz, Nie sam, Szosówka, Testowanie i ustawianie
Trasa: Kilka kółek dookoła domu.
Po drodze spotkałem kolegę, który pomógł mi rozruszać kierownice (spawana rama była przez co ciężko chodził widelec).
Ogólnie to dzisiaj wyczyściłem i złożyłem szosówkę (rozebrałem ją na czynniki pierwsze)
Może później zapodam zdjęcie spawu.
Po drodze spotkałem kolegę, który pomógł mi rozruszać kierownice (spawana rama była przez co ciężko chodził widelec).
Ogólnie to dzisiaj wyczyściłem i złożyłem szosówkę (rozebrałem ją na czynniki pierwsze)
Może później zapodam zdjęcie spawu.