Rdza zżera napęd

Wtorek, 1 lutego 2011 · Komentarze(0)
Trasa: dom -> szkoła -> dom -> warsztat rowerowy -> dom

Rano do szkoły, a po szkole do warsztatu. Tuż przed samym warsztatem nagle zacząłem kręcić w miejscu. Zdziwiło mnie gdyż łańcuch mi nie spadł. Wolnobieg kręciłe się bez problemu, ale za sobą koła pociągnąć nie chciał. W Warsztacie kupiłem dęteczkę do szosy, bo jakąś nie łataną wypadało by mieć. Psiknąłem sobie wolnobieg odrdzewiaczem i momentalnie wypłynęło pełno czerwonego płynu. :) Przynajmniej napęd już działał. Pewnie to są efekty ostatniej kąpieli, bo aż wstyd się przyznać, ale nie wyczyściłem roweru od tamtego czasu. No i WD-40 się skończył. Do domu już bez defektów wróciłem. Jak na jazdę po mieście to dość sporo znaków tutaj nastawiałem.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ubyni

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]