Awaryjny piątek

Piątek, 10 grudnia 2010 · Komentarze(0)
Trasa: Pabianice -> Chechło I -> Chechło II -> Dobroń -> Chechło II -> Chechło I -> Pabianice

Mapka

Zamierzałem się wybrać na coś nieco dłuższego dzisiaj, ale już od samego początku zaczęło coś mi przeskakiwać. Z początku myślałem, że to napęd, ale w końcu nie wytrzymałem i zatrzymałem się by sprawdzić co to. Okazało się, że poluzowało mi się lewe ramie korby i "odskakiwało" mi w lewo". Niezwłocznie zawróciłem- słusznie, bo chwilę po nawrocie mocniej szarpnęło korbą, but mi się wypiął, a ramię poleciało na asfalt. Zawiesiłem je za pedał na kierownice i jechałem jakoś z jednym ramieniem. Odkryłem ciekawą technikę. Każdy obrót korby wykonywałem 2 nogami jednocześnie, tak jakbym skakał w miejscu i podwijał nogi pod szyję. Technika ta, bardzo spodobała się mi i kierowcą (szczególnie w Pabianicach). Wymęczyłem się strasznie, mniej więcej tak jakbym z pół godziny poskakał sobie w miejscu z ciężarkami w łapach. Po powrocie do domu już nie chciało mi się znów wyciągać górala by pojechać.

PS. Vmax wyciągnięty po awarii. :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa obser

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]