Do szkoły
Środa, 12 maja 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Z plecakiem, Sam, Przed lekcjami, MTB, Dojazdy, 0-50km
Chyba nie ma nic gorszego. Cały dzień "czaił" się deszcz nad miastem, po to by 10 minut po powrocie do domu zaczęło lać.
EDIT: Mokro na dworze, więc wycentrowałem tylne koło w Giancie, poprawiłem hamulce i założyłem wolnobieg szosowy (28-24-23-20-18-16-14)
EDIT: Mokro na dworze, więc wycentrowałem tylne koło w Giancie, poprawiłem hamulce i założyłem wolnobieg szosowy (28-24-23-20-18-16-14)