Do rajtuzolandu
Wtorek, 4 maja 2010
· Komentarze(0)
Trasa: Pabianice -> Szynkielew -> Górka Pabianicka -> Świątniki -> Porszewice -> Konstantynów Łódzki -> Rąbień -> Aleksandrów Łódzki -> Rąbień -> Konstantynów Łódzki -> Porszewice -> Świątniki -> Górka Pabianicka -> Szynkielew -> Pabianice
A w planach miałem taką fajną pętelkę przez Poddębice. Skróciłem trasę, bo cięzko mi się jechało od samego początku (wysoki puls). Dlatego postanowiłem zrobić tempówkę. I wyszło mi mniej więcej tak:
0-10km: puls ~155ud/min
10-20km: interwałowo puls w granicach 150-170ud/min
20-35km: ostro puls rzadko spadał poniżej 168ud/min
35-40km: podprogowo puls ~160ud/min
Na koniec wpadłem do sklepu, gdzie kupuję olej "Shell" do napędu.
A tytułowy rajtuzoland to Aleksandrów Łódzki. Dlaczego rajtuzoland, a nie inaczej?? Bo tutaj wytwarza się najwięcej rajtuz, skarpet itp. w Polsce.
A w planach miałem taką fajną pętelkę przez Poddębice. Skróciłem trasę, bo cięzko mi się jechało od samego początku (wysoki puls). Dlatego postanowiłem zrobić tempówkę. I wyszło mi mniej więcej tak:
0-10km: puls ~155ud/min
10-20km: interwałowo puls w granicach 150-170ud/min
20-35km: ostro puls rzadko spadał poniżej 168ud/min
35-40km: podprogowo puls ~160ud/min
Na koniec wpadłem do sklepu, gdzie kupuję olej "Shell" do napędu.
A tytułowy rajtuzoland to Aleksandrów Łódzki. Dlaczego rajtuzoland, a nie inaczej?? Bo tutaj wytwarza się najwięcej rajtuz, skarpet itp. w Polsce.