We mgle na miasto
Kurcze ostatnio nie ma pogody na rower i moje wyjazdy się ograniczają do "zwiedzania" miasta. Ja chcę wiosnę.
Te odgłosy to mój aparat. Tak głośno łapał ostrość. :)
radek3131 11:29 sobota, 14 listopada 2009
Odgłosy jak w filmie przyrodnicznym :) czyli kabelek, aż dziw, że tyle lat wytrzymał
miok 10:41 sobota, 14 listopada 2009
Dlatego coś mnie ostatnio wzięło na przełajówkę. Tzn. zamierzam sobie zbudować z tego co się wali po pokoju :D.
radek3131 20:56 środa, 11 listopada 2009
Z tą pogodą masz rację;/ Też chciał bym pośmigać juz po szosie ale w taką pogodę nie najlepiej się jeżdzi. Wogole nie mam ochoty do jazdy gdy taka szarówa za oknem...
Migdal 19:31 środa, 11 listopada 2009