Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2010

Dystans całkowity:933.72 km (w terenie 132.74 km; 14.22%)
Czas w ruchu:37:35
Średnia prędkość:24.84 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Suma podjazdów:2815 m
Maks. tętno maksymalne:199 (98 %)
Maks. tętno średnie:166 (81 %)
Suma kalorii:18838 kcal
Liczba aktywności:34
Średnio na aktywność:27.46 km i 1h 06m
Więcej statystyk

Miało tego nie być

Czwartek, 2 września 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, MTB, Sam
Trasa: Pabianice -> Piątkowisko -> Wola Żytowska -> Żytowice -> Janowice -> Ludowinka -> Chorzeszów -> Kiki -> Krzucz -> Anielin -> Wydrzyn -> Łask -> Łask-Kolumna -> Dobroń -> Chechło II -> Chechło I -> Pabianice



Miałem po szkole nie jechać, ale kilka spraw na mieście zostało przełożone w ostatniej chwili, więc pojechałem. Myślałem, że będzie jechało się gorzej niż wczoraj, a tu niespodzianka- jest lepiej. Znów silny wiatr urozmaicał jazdę. Raczej równym tempem po za kilkoma przyśpieszeniami do ~50km/h. Niedługo chyba wezmę się za budowę szosówki na jesień/zimę. Za dużo rzeczy wali się w pokoju. A podstawowy rower czeka na zmianę klamkomanetek. Jeszcze nie wiem czy to będzie model Shimano Ultegra/Dura-Ace czy może jednak coś z Campagnolo.

Ale wiało

Środa, 1 września 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, MTB, Sam
Trasa: Pabianice -> Hermanów -> Terenin -> Pawlikowice -> Róża -> Slądkowice -> Mierzączka Duża -> Dłutów -> Huta Dłutowska -> Budy Dłutowskie -> Pawłówek -> Pawlikowice -> Terenin -> Hermanów -> Pabianice



Po krótkim rozpoczęciu roku i wizycie u kumpla (pozdro Artur) wróciłem do domu i wsiadłem na rower. Ostatnio większą przerwę niż 1 dzień miałem w... połowie czerwca, gdy byłem chory :) Długość wyjazdu nie długa, bo tempo mocne. Troszkę zakwasiłem organizm, bo niemal cały czas w okolicy progu mleczanowego, a na górkach puls dochodził do progu Vo2. Pod wiatr trzeba było mocno przepychać korbę by nie stanąć w miejscu. :) Ujechałem się nieco. W domu solidny posiłek i masażyk na rozluźnienie mięśni.

Obczaiłem właśnie plan lekcji i pasuje mi. :) Jeżeli będzie pogoda to codziennie (no może po za wtorkiem) znajdzie się czas na rower.

Coś do poczytania??

Spontaniczny wypad na turniej rycerski do zamku w Łęczycy
Wyprawa nad Bałtyk- Dzień 1
Wyprawa nad Bałtyk- Dzień 2
Wyprawa nad Bałtyk- Dzień 3
Wyprawa nad Bałtyk- Dzień 4
Wyprawa nad Bałtyk- Dzień 5